RMF 4RACING Team gotowy na zaciekłą rywalizację
2017-07-28Na starcie 37. Rajdu Polskie Safari zobaczymy wiele załóg z rajdowej czołówki, w tym Krzysztofa Bieguna i Tomasza Dołhana z RMF 4RACING Team, którzy zamierzają walczyć o najwyższe lokaty.
Już w ten weekend kibice będą mogli podziwiać zawodników rywalizujących w Rajdowych Mistrzostwach Polski Samochodów Terenowych, Pucharu Polski w Rajdach Terenowych oraz Pucharu Polski w Rajdach Baja. Tegoroczne Polskie Safari stanowić będzie 37. odsłonę tego legendarnego rajdu, którego historia sięga jeszcze czasów przedwojennych. Runda zostanie zainaugurowana w najbliższą sobotę na rynku w Przasnyszu o godzinie 18:00. Właściwe ściganie rozpocznie się jednak dzień później. W niedzielę na załogi czekają 4 odcinki specjalne, o łącznej długości niespełna 130 kilometrów. Jak przyznaje Krzysztof Biegun z RMF 4RACING Team, ten rajd będzie inny, niż pozostałe rundy w których rywalizują zawodnicy rangi Mistrzostw Polski.
Z moich informacji wynika, że będziemy ścigać się głównie po polnych drogach. Bez typowych, poligonowych tras, które z reguły są bardzo wymagające. Wszystko więc wskazuje na to, że odcinki będą szybkie. Cieszę się, bo to dla nas coś nowego. Tego typu runda pozwoli nam sprawdzić auto w nieco innych warunkach, niż zazwyczaj. W sumie czeka na nas około 130 kilometrów ścigania. Pod względem odległości to nie dużo, jednak ten dystans rozbity jest na 4 oesy, które mamy do przejechania podczas jednego dnia. Będzie więc intensywnie – komentuje Krzysztof Biegun.
Szutrowe, szybkie odcinki bez wątpienia będą gratką dla fanów off-roadowych wrażeń. Z myślą o kibicach, zostały przygotowane specjalne strefy, gdzie w bezpiecznych miejscach można obserwować zmagania i dopingować swoich ulubieńców na trasie. Emocji na pewno nie zabraknie, również z uwagi na fakt, że wielu zawodników będzie ścigać się w Przasnyszu po raz pierwszy – dotąd Polskie Safari odbywało się w innych miejscach. Gdy dodamy do tego fakt, że trasy rajdu są przygotowane pod osiąganie dużych prędkości, możemy spodziewać się ciekawej walki nie na minuty, ale sekundy. Kto z tej batalii wyjdzie zwycięsko? Tomasz Dołhan, pilot RMF 4RACING Team ostrzy apetyt na czołowe miejsce dla duetu, który tworzy wraz z Krzysztofem Biegunem.
Czego możemy się spodziewać po tej rundzie? Tylko jednego – zwycięstwa naszej załogi w grupie TH. To ustaliłem z Krzyśkiem i tej wersji chcemy się trzymać – dodaje z uśmiechem na ustach. Jeśli ominą nas problemy techniczne, to jestem pewny, że mamy szansę powalczyć o dobry wynik dla RMF 4RACING Team. Z rajdu na rajd jesteśmy z Krzyśkiem coraz bardziej zgranym kolektywem, który wyciąga ze swojej rajdówki jeszcze więcej. Jestem ciekawy tej rundy i nie mogę się doczekać, kiedy stanę na starcie. Szkoda, że mamy do przejechania tylko niecałe 130 kilometrów, ale jestem pewny, że i tak sporo będzie się działo! – mówi Tomasz Dołhan.
Na starcie 37. Rajdu Polskie Safari zobaczymy wiele załóg z rajdowej czołówki, w tym Krzysztofa Bieguna i Tomasza Dołhana z RMF 4RACING Team, którzy zamierzają walczyć o najwyższe lokaty.
Już w ten weekend kibice będą mogli podziwiać zawodników rywalizujących w Rajdowych Mistrzostwach Polski Samochodów Terenowych, Pucharu Polski w Rajdach Terenowych oraz Pucharu Polski w Rajdach Baja. Tegoroczne Polskie Safari stanowić będzie 37. odsłonę tego legendarnego rajdu, którego historia sięga jeszcze czasów przedwojennych. Runda zostanie zainaugurowana w najbliższą sobotę na rynku w Przasnyszu o godzinie 18:00. Właściwe ściganie rozpocznie się jednak dzień później. W niedzielę na załogi czekają 4 odcinki specjalne, o łącznej długości niespełna 130 kilometrów. Jak przyznaje Krzysztof Biegun z RMF 4RACING Team, ten rajd będzie inny, niż pozostałe rundy w których rywalizują zawodnicy rangi Mistrzostw Polski.
Z moich informacji wynika, że będziemy ścigać się głównie po polnych drogach. Bez typowych, poligonowych tras, które z reguły są bardzo wymagające. Wszystko więc wskazuje na to, że odcinki będą szybkie. Cieszę się, bo to dla nas coś nowego. Tego typu runda pozwoli nam sprawdzić auto w nieco innych warunkach, niż zazwyczaj. W sumie czeka na nas około 130 kilometrów ścigania. Pod względem odległości to nie dużo, jednak ten dystans rozbity jest na 4 oesy, które mamy do przejechania podczas jednego dnia. Będzie więc intensywnie – komentuje Krzysztof Biegun.
Szutrowe, szybkie odcinki bez wątpienia będą gratką dla fanów off-roadowych wrażeń. Z myślą o kibicach, zostały przygotowane specjalne strefy, gdzie w bezpiecznych miejscach można obserwować zmagania i dopingować swoich ulubieńców na trasie. Emocji na pewno nie zabraknie, również z uwagi na fakt, że wielu zawodników będzie ścigać się w Przasnyszu po raz pierwszy – dotąd Polskie Safari odbywało się w innych miejscach. Gdy dodamy do tego fakt, że trasy rajdu są przygotowane pod osiąganie dużych prędkości, możemy spodziewać się ciekawej walki nie na minuty, ale sekundy. Kto z tej batalii wyjdzie zwycięsko? Tomasz Dołhan, pilot RMF 4RACING Team ostrzy apetyt na czołowe miejsce dla duetu, który tworzy wraz z Krzysztofem Biegunem.
Czego możemy się spodziewać po tej rundzie? Tylko jednego – zwycięstwa naszej załogi w grupie TH. To ustaliłem z Krzyśkiem i tej wersji chcemy się trzymać – dodaje z uśmiechem na ustach. Jeśli ominą nas problemy techniczne, to jestem pewny, że mamy szansę powalczyć o dobry wynik dla RMF 4RACING Team. Z rajdu na rajd jesteśmy z Krzyśkiem coraz bardziej zgranym kolektywem, który wyciąga ze swojej rajdówki jeszcze więcej. Jestem ciekawy tej rundy i nie mogę się doczekać, kiedy stanę na starcie. Szkoda, że mamy do przejechania tylko niecałe 130 kilometrów, ale jestem pewny, że i tak sporo będzie się działo! – mówi Tomasz Dołhan.